Lornetkę do testu dostarczyła firma LANIUS-BOOKS
http://lanius-books.com/
Pod nazwą Papilio Pentax oferuje dwie lornetki w systemie odwróconego porro o parametrach 6,5×21 oraz 8,5×21. Ich unikalną cechą jest możliwość ustawienia ostrości już od 50cm.
DANE TECHNICZNE:
Odwrócona konstrukcja porro
Pole widzenia w stopniach 7.5°
Pole widzenia na 1000m 131 m
Źrenica wyjściowa 3.2 mm
ER 15 mm
Wymiary 114 x 110 x 55mm
Waga 290 g
Wodoodporność nie
Wielowarstwowe powlekanie wszystkich elementów optycznych
Minimalna odległość ostrzenia 50cm
Gwarancja 30 lat
Cena 599zł

Obraz
Zaletą konstrukcji porro jest jej prostota i brak konieczności stosowania drogich powłok fazowych. Dzięki temu, już za naprawdę niewielką kwotę, możemy otrzymać lornetkę dającą obraz o satysfakcjonującej jakości.
Tak właśnie jest w testowanym Papilio, przynajmniej w centrum pola widzenia. Ostrość i kontrast są całkiem dobre, aberracja chromatyczna także pozostaje pod kontrolą i nie przeszkadza zbytnio w odbiorze obrazu. Lornetka nieźle radzi sobie z niskim słońcem które częściej powoduje spadek kontrastu niż denerwujące odblaski. Krótko mówiąc jest całkiem nieźle.
Patrząc na pole własne okularów można uznać, że w tym modelu mamy tylko centrum. Niestety jest także brzeg, na którym sytuacja wygląda nieco gorzej. Ostrość spada, pojawia się AC i pociemnienie obrazu. Jest to zapewne wina miniaturyzacji konstrukcji oraz ruchomych obiektywów, które dość znacznie chowają się w obudowie podczas ogniskowania. Na szczęście te wady nie będą dokuczliwe jeśli skupimy się na obserwacjach makro, do których lornetka została zaprojektowana.
Źrenica wyjściowa o średnicy 3,2mm w zupełności wystarcza w warunkach dziennych niezależnie od pogody.
Zaskakująco mała jak na powiększenie 6,5x jest głębia ostrości – niezależnie od dystansu obserwacji trzeba często kręcić kółkiem, które na szczęście działa bardzo przyjemnie.
Materiały i mechanika
Wykona z tworzyw sztucznych obudowa pokryta jest miękką i przyjemną w dotyku gumą. Regulacja rozstawu okularów działa z właściwym oporem, wykręcane, ogumowane muszle okularowe z jednym stopniem pośrednim także nie sprawiają problemów podczas użytkowania. Na plus trzeba zaliczyć pracę pokrętła ostrości – działa miękko i precyzyjnie, oraz korekty dioptrii z systemem zapadkowym.
Ergonomia i akcesoria
Pentax Papilio jest bardzo lekki i niewielki ale pękaty. Osoba dorosła może go używać jedną ręką, dziecko nie będzie miało problemu by dosięgnąć do pokrętła ostrości trzymając lornetkę oburącz. Dostarczony w komplecie pasek jest cienki ale wystarczający przy tak niewielkiej wadze, duży plus za montaż na zatrzaski umożliwiające szybkie odpięcie lornetki. Brak przedniej zatyczki -obiektywy zabezpieczono dodatkową szybką co ułatwia czyszczenie, mamy deszczochron. Futerał typu kabura posiada szlufkę na pasek od spodni. Rozmiar na styk – włożymy do niego lornetkę w wykręconymi muszlami ale nie da się go wtedy zapiąć.
Od spodu lornetka posiada gwint umożliwiający bezpośrednie jej zamocowanie na każdym statywie fotograficznym.
Podsumowanie
Pentax Papilio to całkiem sympatyczna, nieźle zrobiona i niedroga lornetka. Oferuje wyjątkową możliwości obserwacji makro- w tej roli sprawdza się dobrze. Obserwacje owadów i roślin z niewielkiej odległości przynoszą bardzo miłe wrażenia i zdecydowanie warto ich spróbować.
Można także używać Papilio jako lekkiej lornetki spacerowej – przemawiają za tym niewielka waga i dobry obraz. Jedyną poważniejszą wadą jest bardzo małe pole widzenia.
Zalety
– ogniskowanie od 50cm
– niezły obraz w centrum
– waga
– mechanika
– 30 lat gwarancji
Wady
– pole widzenia
– brak wodoodporności
Ocena w klasie mini:
Jakość obrazu w centrum 60%
Jakość obrazu poza centrum 45%
Pole widzenia 50%
Materiały i wykonanie 45%
Mechanika, rozmiar, waga 60%
Akcesoria i użytkowanie 50%
Rekomendowane zastosowania:
obserwacje makro
dla dziecka
spacery
polecam wzrokowiec.com
W mojej ocenie po jednokrotnym patrzeniu, bardzo przyjemna, przenośna lornetka z dobrym obrazem. Gdyby nie to, że mam już kilka w tym segmencie, miałbym na nią ochotę. Zresztą nawet mimo tego mam ochotę 😉
Po dwóch tygodniach zabawy także jest OK, a mikro świat w skali makro wygląda bardzo ciekawie.
Myślę że do rekomendowanych zastosowań można w przypadku Papilio śmiało dołożyć wszelkie obserwacje stadionowe, imprezowe na otwartym terenie a być może nawet i koncertowe.
Nie rekomendowałem tych zastosowań ze względu na małe pole i brak uszczelnień, ale oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie by zabrać Papilio na mecz czy koncert.
Mnie też się fajnie przez nią patrzyło w dal. A z bliska była bardzo fajna – trochę jak teleobiektyw makro. Tylko spustu migawki brakuje. 😉
Jak to brakuje spustu – to ten zielony przycisk z nazwą modelu 😉
O nie… Czemu nam nie powiedziałeś?! 🙁
Wydawało mi się to oczywiste – przykładasz do oczu, ustawiasz ostrość, naciskasz guzik i …. zapisujesz obraz we własnej pamięci. 😉
Do tego bardzo odpowiadała mi ergonomia.
Też mnie kusiła z samego opisu. Grzesznym człowiekiem jestem i łatwo ulegam pokusom, więc wolałem jej nie oglądać :-)))
Jako miłośnik obserwacji lornetkowych powinieneś ją zobaczyć.
Obraz zdecydowanie lepszy od tego co oferuje Vixen New Foresta
Rzeczywiście bardzo sympatyczna lornetka spacerowa, ( lepsza optycznie np. od raptora 6.5×32 ) z dodatkowym bonusem w postaci makro. Dopiero na jej przykładzie widać że „zwykłe” lornetki z małą odległością ogniskowania to nie to samo. Mam pytanie, w tej którą sobie oglądam obraz delikatnie mi się rozjeżdża przy obserwacjach z odległości ok 0,5-1,5 m, czy też mieliście ten efekt?
Jest to analogiczna sytuacja z jaką mamy do czynienia przy obserwacjach ”zwykłą” lor. na małych odległościach.